Header Ads

>

Wyprawa w Polsce NAJ - dzień siódmy

Polska Toskania wita nas z rana deszczem. Dzisiejszy dzień zamierzamy zakończyć przy NAJstarszym tatarskim meczecie w Kruszynianach. Pierwsze siedemdziesiąt kilometrów pokonujemy w dwie godziny. Co kilka, kilkanaście kilometrów trafiamy na ruch wahadłowy, tragedia. W końcu udaje nam się nabrać trochę prędkości i pokonujemy kolejne kilometry mijając jedne z NAJwiększych plantacji chmielu.  W końcu wjeżdżamy na Podlasie, które urzeka nas swoim spokojem. Głodni docieramy do Hajnówki. Zatrzymujemy się przy barze serwującym regionalne przysmaki; pielmieni z baraniną i kartacze. Po godzinie docieramy do Kruszynian. W progu meczetu wita nas Dżamila, opiekun obiektu i od razu oznajmia, że jest motocyklistą. No to zaczynamy rozmowę o motorach i zamiast meczetu oglądamy jegoa Kawasaki W800. Meczet musi poczekać, tyle już stoi postoi i do jutra. Nocujemy u przesympatycznej starszej pani w sąsiedztwie świątyni. Dziś 370 km.

Plantacje chmielu.









Brak komentarzy